Za nami kolejne udane szczytowanie na najwyższym wierzchołku Austrii. I po raz kolejny 100% składu wyprawy na szczycie. 4 września, ze względów pogodowych dzień wcześniej niż planowaliśmy, ok. 11:00 zdobyliśmy Grossglockner. Udało się wykorzystać na atak szczytowy dzień idealnego wprost okna pogodowego. Tak idealnego, że aż na grani tworzyły się spore korki alpinistów. Trudno im się dziwić, tak piękne dni trafiają się tylko kilka razy na rok. Zobaczcie sami. Zdjęcia obejrzeć możecie w galerii.