7 września ok. 12:45 cała grupa, prowadzona przez Jacka Telera, osiągnęła wierzchołek. Udało się wstrzelić w okno pogodowe idealnie: podróż w Alpy i z powrotem odbyli w strugach deszczu, za to na czas akcji górskiej dostali trzy dni dobrej pogody. Wszystkim serdecznie gratulujemy.